.. są piękne, żywiołowe, inteligentne. Dążą do kontaktu z człowiekiem subtelnym ruchem i przyjaznym dźwiękiem.
Oswajam je od kiedy tylko otworzą oczy, jestem ich drugą mamą.
Moje ptaki są potomkami egzemplarzy wystawowych, są wpisane do obowiązkowego rejestru zwierząt w związku z art.64 ust.8 ustawy z dnia 16.04.2004 o ochronie przyrody. Młode ryżowce otrzymują zaświadczenia o urodzeniu w hodowli/niewoli.

piątek, 2 lipca 2010

Pinguś i ...


Ping jest pięknym, prawie do końca wypierzonym samcem. Dostał imię, jeszcze gdy był tylko w wyobraźni Nikodema, mojego syna. Ona młoda, chyba bardzo młoda, brudna, trochę zabiedzona samiczka. Kupiłam je na giełdzie, przed chwilą, o 9.00, 40 zł od sztuki, chociaż samiczka wygląda jakbym jej za to 40 zł uratowała życie. Dostaje na imię Chmurka, bo taka niby biała, niby szaro-żółta. Opiekunem Chmurki zostaje Miłosz, mój drugi syn. Ptaki bardzo się nawzajem polubiły. Wypuszczone do klatki z osobnych ciemnych pudełek przylgnęły do siebie jakby czekały na to spotkanie od zawsze. Odpalam samochód i ruszam w drogę do ich nowego domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz